Prespa
jest trzecim co do wielkości jeziorem na Półwyspie Bałkańskim. Powierzchnią
ustępuje jedynie Jeziorowi Szkoderskiemu i Ochrydzkiemu. Leży na granicy
grecko-macedońsko-albańskiej.
Wzdłuż
wschodniego wybrzeża jeziora ciągnie się masyw Baba. Jak wiecie z poprzedniego wpisu, zorganizowaliśmy
sobie w nim 3 dniowy trekking. Sądziliśmy, że z góry uda nam się zobaczyć Prespę w
pełnej okazałości. Niestety nie było nam to dane, gdyż przez cały czas mieliśmy
słabą widoczność. Stratę tą połowicznie zrekompensował nam ostatniego dnia piękny zachód
słońca.
Po zejściu z gór udaliśmy się na plażę o dość wyszukanej nazwie - Dupeni Beach. Jest to plaża
płatna, jednak w październiku jest opustoszała i przez nikogo
niepilnowana. Każdy zażył odświeżającej kąpieli w Prespie. Wydawało nam się, że jest to idealne miejsce na nocleg.
Właśnie
kończyliśmy rozbijać obóz, gdy znad jeziora zaczął wiać silny i chłodny wiatr. Jak
dotąd spokojna Prespa wzburzyła się. Pogoda zmieniła się diametralnie, dlatego stwierdziliśmy,
że nie ma sensu tu zostawać, gdyż w nocy może być jeszcze gorzej. Spakowaliśmy się
błyskawicznie
i ruszyliśmy w stronę Grecji szukać mniej wietrznego miejsca. Po drodze
zatrzymaliśmy się jeszcze na nocne zwiedzanie Bitolii.
Kilka
zdjęć jeziora i jego najbliższej okolicy……..
 |
Jedna z kilku macedońskich wiosek leżących nad Jeziorem Prespa. |
 |
Suszenie papryki, która jest najpopularniejszym warzywem w Macedonii. |
 |
Konie cały czas są wykorzystywane w górach Baba do zwożenia drewna. Niestety zwierzęta wyglądały na strasznie zaniedbane. |
 |
W
Macedonii można spotkać jeszcze wiele klasyków na chodzie. |
 |
Ruiny we wsi Ljubojno – nie wiem czemu, ale sceneria ta kojarzy mi się
z Hawaną (stolica Kuby). | |
 |
Plaża Dupeni Beach, w tle jedno z bocznych ramion Baby. Latem plaża jest
płatna i prawdopodobnie wypełniona po brzegi. Na szczęście w październiku jest opustoszała. |
 |
Koniec plaży pokrywa się z granicą grecko-macedońską. Trzeba przyznać,
że jak na granicę Unii Europejskiej to trochę kiepsko to wygląda. Zasieki
dziurawe jak sito, a strażników nie widać (zapewne strajkują w Atenach). |
 |
Po drugiej stronie jeziora znajdują się góry Galiczica, które oddzielają
Prespę od Jeziora Ochrydzkiego. |
 |
Wzburzone wody Prespy. |
 |
Plaża Dupeni Beach w pełnej okazałości. |
 |
Brzegi Prespy porastają szuwary, które stanowią ostoję dla ptactwa wodnego m.in. pelikanów i kormoranów. |
 |
Zwijamy manatki i uciekamy w
mniej wietrzne miejsce. |
 |
Na koniec jeszcze piękny zachód słońca. |
 |
A tu zachód z dnia wcześniejszego, gdy byliśmy jeszcze wysoko w górach
Baba. |
 |
Piękna gra światła. |
 |
Wyspa Golem Grad. |
Wygląda to genialnie, na pewno kiedyś tu się wybiorę. Na razie skupiam się na polskich akwenach:) Najbardziej to ze sporów wodnych lubię kajaki. Nawet kompletuje swój sprzęt. W sklepie www.gokajak.com/kamizelki-asekuracyjne-10 można dostać odpowiednie akcesoria, same też kajaki.
OdpowiedzUsuń